Bielsko – Biała jest miastem położonym u podnóża gór i właśnie lokalizacja miasta sprawia, że problem niskiej emisji jest tu szczególnie uciążliwy. Dotyczy to zwłaszcza emisji pyłów i szkodliwych gazów, pochodzących głównie z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych Na te zanieczyszczenia nakładają się też emisje z zakładów przemysłowo-usługowych, ciągów komunikacyjnych, a także napływ zanieczyszczeń z obszarów sąsiednich, tj. Górnego Śląska, Rybnickiego Okręgu Węglowego oraz Okręgu Ostrawsko – Karwińskiego, a dodatkowo oczywiście stale rosnący ruch pojazdów samochodowych. Zwiększający się poziom zanieczyszczenia powietrza stał się bardzo uciążliwy dla mieszkańców, ale też dla licznie odwiedzających miasto turystów. Problem ten nasilał się szczególnie w zimie, w okresie grzewczym, będącym przecież dla miasta szczytem sezonu turystycznego. Trzeba zarazem pamiętać, że Bielsko - Biała jest stolicą regionu, w którym znajduje się najwięcej na Śląsku terenów objętych specjalną ochroną. - zespołów przyrodniczo-krajobrazowych, parków krajobrazowych, użytków ekologicznych. Turystyka stanowi też poważne źródło dochodów na tym terenie. Problem domagał się pilnego rozwiązania. Skorzystano więc z doświadczeń pobliskich Tych, gdzie z powodzeniem w latach 2002 – 2004 i 2006 – 2007 realizowano na dużą skalę program ograniczenia niskiej emisji (PONE). Tam się udało, uzyskano efekty przede wszystkim ekologiczne, ale też ekonomiczne i socjotechniczne (patrz: szczegółowy opis w tym serwisie). Samorząd Bielska – Białej postanowił wdrożyć podobny program u siebie, na początek na mniejszą skalę. W 2007 r. wymieniono 80 szt. starych, niskowydajnych i nieekologicznych komorowych kotłów węglowych na ekologiczne źródło ciepła.. Program spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. W 2008 r. wymieniono dalszych 220 szt. kotłów, a w trzecim roku działania programu 150 szt. Planowana jest kontynuacja w 2010 r. W rezultacie uzyskano wymierny efekt ekologiczny, ograniczono emisje zanieczyszczeń pyłu i gazów (SO2, CO2, CO itp.). Projekt sfinansowano, podobnie jak w Tychach z pożyczki i dotacji uzyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, środków własnych gminy i wkładu własnego mieszkańców. Właściciel budynku finansował ok. 30% wartości inwestycji. Warto podkreślić, że podobne programy uruchomiono też w pobliskich gminach: Szczyrku i Czechowicach – Dziedzicach.. Szczególnie Szczyrk – znany beskidzki kurort turystyczny, znacznie obniżył emisję zanieczyszczeń, przyczyniając się do poprawy komfortu życia zarówno mieszkańców jak i turystów. |